Leandra została porwana jako przynęta przez Asmodee. Beliath wraz z Eloise ruszają jej na ratunek. W trakcie przeprawy przez bagna zdają sobie sprawę, że mogą z łatwością komunikować się telepatycznie, co planują w przyszłości wykorzystać na swoją korzyść. Jak można było się spodziewać, Asmodee zastawia na nich pułapkę. Eloise udaje się uciec, ale Beliath zostaje. Po powrocie do rezydencji okazuje się, że inne wampiry też zostały zaatakowane przez Neila, który dogadał się z Asmodee. Udało im się go złapać i Raphael zaproponował, że pomoże im pokonać sukkuba w zamian za przywrócenie wolności. Neil się na to zgadza i razem z Ethanem i Eloise idzie uratować rodzeństwo.
Czuję się z tobą bardziej żywy i nigdy nie zamierzam się poddawać ... Ona nie odbierze mi mojego życia!
”
— Zapowiedź
01
Beliath, geez, you mustn't do anything for the time being!
Beliath! What your mother wants is for you to go crazy, for you to rush headlong to your sister's rescue!
Beliath, you won't do anything alone! It's too risky. We have to think it through, and not get carried away!
02
I want Leandra to survive. I want all of us to.
Geez... I have trouble finding the words to tell you how afraid I am that we're mistaken...
Beliath... What if it were too late for Leandra?
03
Wait! Beliath, do you remember that time, when I'd just arrived at the manor?
(Oh geez. I'm sure that's it! And plus, this time he didn't even force his way in...)
(That’s it! He really did hear my thoughts, like when he was talking in mine.)
04
(That's precisely why there's no way I'm leaving without you! I came along with you, and the two of us are going to leave together!)
(What makes you think I'm going to leave you? Both of us should be able to get away if we combine our efforts!)
(I know that, but there's no way I'm leaving you here! If I find Leandra, maybe we could...)
05
(This can't be, noway! Beliath! Beliath! She found me!!)
Let go of me, you nutcase!
06
(No. Alone... alone. I'm not up to confronting her...)
(No, I didn't do all this for nothing. I know that we've walked into the lion's den, but I refuse to be eaten up! I can’t abandon Beliath here!)
07
You can try all you like, but I'm not sure you'll like it when I throw up in your mouth.
(It's looking bad. Beliath still doesn't have an opening... I have to leave him more room!)
08
But what happened? Did you fight against the Elder? Is he alive? And where Vladimir and Ivan?!
Is it serious?! Why aren't Vladimir and Ivan here? What about you, are you.
09
Why did you capture him? After everything he did... I thought...
But how did he manage to get here just after sunset? The only way is...
10
And so you found nothing better to do than slit the throat of everything you came across?
By turning against your own race in addition to humans?!
11
(They're not entirely wrong.)
(All of this is making me very confused.)
12
Of course I'm anxious. I'd be an idiot if I wasn’t.
(Why should he care?)
13
I know we're not especially close, Ethan, but..
Alright.. I understand.
14
I was extremely tempted to refuse. I was worried that I might be wrong, that I might condemn Beliath. So I gave in.
I stared hard at Neil, who was waiting silently, trying to convince me that his offer was a purely selfless, noble act. I wasn't convinced that his offer didn't have ulterior motives.
15
Neil, come here, help me!
Beliath!
Szczęśliwe zakończenie
Byłam gotowa. Ta noc i te wszystkie, które mają nadejść...
Zostawiłam światło dnia dla najpiękniejszego, najjaśniejszego z możliwych. Pocałunek, którym go obdarzyłam, by przypieczętować moją odpowiedź był pełen radości. Śmiech, który otrzymałam w zamian, był promienny, emanujący szczęściem. Kiedy odchyliłam głowę, ofiarowując swoją szyję światłu księżyca, to z niezrównanym szczęściem poczułam, że jego ukochane usta biorą to, co jeszcze we mnie pozostało ludzkie i przebudzają do nowego życia.
Neutralne zakończenie
Jego usta ponownie pokryły moje, zamknęłam oczy i wtuliłam się w niego.
Jego głos wślizgnął się do mojej głowy, pochłaniając mnie całkowicie, niczym czuła, delikatna fala.
Kocham Cię
Kocham cię... Gdziekolwiek się udasz... wróć do mnie któregoś dnia.
Ciepły, aprobujący śmiech rozświetlił mój umysł. Odpowiedź nie była potrzebna. Ten śmiech był wart tysiące słów. Kiedy znów otworzyłam oczy... Beliath zniknął.
Nieszczęśliwe zakończenie
-Bądź wolna, moja ukochana.
Coś gdzieś pękło, jak kryształowy kieliszek, który spadł na podłogę. To coś opuściło mnie, wyślizgnęło się ze mnie delikatnie, by zerwać więzy, które nie istniały już od jakiegoś czasu. To były otwarte drzwi, przepływ ciepła i światła. To było jasne, dalekie od intensywności mojej więzi i mojej miłości, jak dzień o świcie. Skulony w moich ramionach Beliath leżał spokojnie.
źródło |
Grupa testująca sprawdza najlepsze odpowiedzi, aby podnieść LoM i uzyskać ilustrację. Jeśli nie masz ilustracji z tej solucji, musisz ponownie zagrać w poprzedni odcinek. Kliknij "rozwiń" aby zobaczyć solucję w formacie testerek.